Internet z całą pewnością nie należy do najbardziej oszczędnych źródeł poboru energii. Ekolodzy nie mają więc łatwego życia, bo z jednej strony nawołują do ochrony natury i mniejszego zużywania energii oraz racjonalniejszego zarządzania nią, a z drugiej zmuszeni są promować swoje działania w oparciu o internet.
Trochę jest z tym jak, z wegetarianami, którzy przeciwni zabijaniu zwierząt spacerują w skórzanym obuwiu. Pojawiają się jednak coraz ciekawsze alternetywy, mające na celu mniejsze zużycie energii. Wyliczono bowiem, że wyświetlanie stron opartych na ciemnym tle daje znacznie mniejsze zużycie energii. Wśród najciekawszych pojawiły się:
- http://blackle.com/ czarna wersja przeglądarki google, niestety nie ma ona jeszcze wersji polskiej, ale już szacuje się, że zużywa o około 8% mniej energii w ciągu godziny
- http://www.ecocho.com.au/ tu poza ciemnym tłem stoi jeszcze idea sadzenia drzew, przyjmuje się, że na 1000 wyszukań okraszonych reklamami sadzie się około 5 drzew – oparta na silniku Yahoo
- http://www.greenseng.com/ jak widać sama strona nie jest ekologoczna w swym projekcie, ale zarobki z reklma i wyszukiwania przeznacza na sadzenie drzew w celu zredukowania CO2
- http://us.forestle.org/en/ podobnie jak poprzednicza przeznacza pieniądze na walkę z emisją CO2
- Maxthon – tym razem nie wyszukiwarka a przeglądarka internetowa oferująca tzw. tryb nocny, pozwalająca na wyświetlanie stron w wersji z ciemnym tłem, oparta jest na Chrome. Ja osobiście uważam, że tryb nocny najlepiej zdaje jednak egzamin w przypadku nawigacji GPS.