Nie da się ukryć, że informacja o tym, iż Google planuje stworzyć własną sieć komórkową zelektryzowała kilka branż, jak również zwykłych potencjalnych użytkowników.
W końcu trudno nie podchodzić do tematu bez braku zainteresowania, ale jeszcze trudniej byłoby ignorować wynikające z tego zagrożenia. Wystarczy zdać sobie sprawę z faktu, że chociażby aplikacja Google Now została wybrana za najlepiej spersonalizowaną i pobiła podobne narzędzie spod znaku nadgryzionego jabłka. Użytkownicy podkreślają bardzo dobre odwzorowanie preferencji….jednak czy są na pewno świadomi, że wynika to z bardzo silnej kolektywizacji informacji o userze?
Czy zdają sobie sprawę, że nawet korzystanie z poczty na rożnych urządzenia wykorzystuje zbieranie informacji z ciasteczek nie tylko do podpowiedzi w Google Now, ale przede wszystkich do właściwego kierowanie reklamy kontekstowej płatnych kampanii AdWords?
Pełna integracja to trochę przerażające zjawisko, szczególnie jeśli widać, że ostatnie zmiany na Gmailu zmierzające do łatwiejszego filtrowania wiadomości po rozmiarze załączników tak naprawdę zmierzają do ułatwienia wykorzystywania plików przy udziale Google Docs.
A na podsumowanie coś zacytujemy …..zobaczcie sami GOOGLE W TWOIM DOMU
A kiedyś twierdzili że George Orwell pisze fantasy w „1984″