Archiwa tagu: ciekawostki it

Nowe zabezpiecznie poczty od Gmail – czy aby na pewno wygodne?

Korzystanie z Gmaila, ma swoje wady i zalety, ale nie da się ukryć, że Google jako pierwsze zaoferowałą olbrzymią darmową pocztę bez spamu i reklam rozsyłabych mailami. Dziś usługa została rozbudowana o wiele niezwykle przydanych części, które stanowią swoiste centrum organizacyjne. Oprócz poczty mamy bowiem dostęp do prywatnego terminarza (Google Calender), który możemy współdzielić, dodatkowo możemy też przechowywać dokumenty i również je współdzielić (Google Docs). Ponadto możemy organizować mini konferencje internetowe z pomocą bezpłatnego narzędzia Hangouts, które w prawdzie jest ograniczone do 10 osób, niemniej jest dostępne cały czas online.

Do tego darmowe rozmowy głosowe o jakości jakiej konkurencyjny skype dawno już nie jest w stanie zapewnić.  Wszystko to wygląda niezwykle przyjaźnie do momentu, w którym uświadamiamy sobie, że nasze konto może zostać przejęte.

Dlatego inżynierowie Google zaczeli prace nad uwierzytelnieniem z pomocą kart kryptograficznych Yubico, które mają mieć możliwość podłączenia USB. Z resztą samo Google już wcześniej wprowadził system dwu stopniowej autoryzacji, która oprócz standardowego hasła żada koda wysłanego esemesem.

Szczegóły nowego zabezpieczenia możecie zobaczyć na filmiku.

Energooszczędne przeglądanie i wyszukiwanie

Internet z całą pewnością nie należy do najbardziej oszczędnych źródeł poboru energii. Ekolodzy nie mają więc łatwego życia, bo z jednej strony nawołują do ochrony natury i mniejszego zużywania energii oraz racjonalniejszego zarządzania nią, a z drugiej zmuszeni są promować swoje działania w oparciu o internet.

Trochę jest z tym jak, z wegetarianami, którzy przeciwni zabijaniu zwierząt spacerują w skórzanym obuwiu. Pojawiają się jednak coraz ciekawsze alternetywy, mające na celu mniejsze zużycie energii. Wyliczono bowiem, że wyświetlanie stron opartych na ciemnym tle daje znacznie mniejsze zużycie energii. Wśród najciekawszych pojawiły się:

  • http://blackle.com/ czarna wersja przeglądarki google, niestety nie ma ona jeszcze wersji polskiej, ale już szacuje się, że zużywa o około 8% mniej energii w ciągu godziny
  • http://www.ecocho.com.au/ tu poza ciemnym tłem stoi jeszcze idea sadzenia drzew, przyjmuje się, że na 1000 wyszukań okraszonych reklamami sadzie się około 5 drzew – oparta na silniku Yahoo
  • http://www.greenseng.com/ jak widać sama strona nie jest ekologoczna w swym projekcie, ale zarobki z reklma i wyszukiwania przeznacza na sadzenie drzew w celu zredukowania CO2
  • http://us.forestle.org/en/ podobnie jak poprzednicza przeznacza pieniądze na walkę z emisją CO2
  • Maxthon – tym razem nie wyszukiwarka a przeglądarka internetowa oferująca tzw. tryb nocny, pozwalająca na wyświetlanie stron w wersji z ciemnym tłem, oparta jest na Chrome. Ja osobiście uważam, że tryb nocny najlepiej zdaje jednak egzamin w przypadku nawigacji GPS.

Dzień pod znakiem Google

Nie da się ukryć, że informacja o tym, iż Google planuje stworzyć własną sieć komórkową zelektryzowała kilka branż, jak również zwykłych potencjalnych użytkowników.

W końcu trudno nie podchodzić do tematu bez braku zainteresowania, ale jeszcze trudniej byłoby ignorować wynikające z tego zagrożenia. Wystarczy zdać sobie sprawę z faktu, że chociażby aplikacja Google Now została wybrana za najlepiej spersonalizowaną i pobiła podobne narzędzie spod znaku nadgryzionego jabłka.  Użytkownicy podkreślają bardzo dobre odwzorowanie preferencji….jednak czy są na pewno świadomi, że wynika to z bardzo silnej kolektywizacji informacji o userze?

Czy zdają sobie sprawę, że nawet korzystanie z poczty na rożnych urządzenia wykorzystuje zbieranie informacji z ciasteczek nie tylko do podpowiedzi w Google Now, ale przede wszystkich do właściwego kierowanie reklamy kontekstowej płatnych kampanii AdWords?

Pełna integracja to trochę przerażające zjawisko, szczególnie jeśli widać, że ostatnie zmiany na Gmailu zmierzające do łatwiejszego filtrowania wiadomości po rozmiarze załączników tak naprawdę zmierzają do ułatwienia wykorzystywania plików przy udziale Google Docs.

A na podsumowanie coś zacytujemy …..zobaczcie sami GOOGLE W TWOIM DOMU

A kiedyś twierdzili że George Orwell pisze fantasy w „1984″